środa, 7 lipca 2010

Contra In vitro

Poniżej przedstawię kilka argumentów przeciwko legalizacji in vitro (chociaż obecnie jest ono legalne) a w szczególności przeciwko opłacaniu z budżetu zapłodnienia "w szklance".

1.Argument katolicki - sprawa jest jasna, Kościół Katolicki jest zdania że in vitro to grzech, zapisał to nawet w swoim katechizmie oraz w kilku encyklikach papieskich. Jeżeli ktoś twierdzi i głosi że in vitro nie jest grzechem, a co więcej popiera jego opłacanie z budżetu państwa, tym samym popada w herezję i odłącza się od Kościoła, czyli przestaje być katolikiem, nawet bez formalnej ekskomuniki.

2.Argument etyczny - trochę bardziej skomplikowany. Podstawową zasadą etyczną na jakiej jest ufundowane każde wyżej rozwinięte społeczeństwo jest zakaz mordowania (zabijania niewinnych). Bez tej zasady nie może trwać żadna wspólnota ludzka. Powstaje tylko pytanie co to jest człowiek, bez odpowiedzi na nie nie możemy stwierdzić kogo ma obejmować zasada niemordowania. W życiu człowieka można wyznaczyć dwa momenty graniczne, poczęcie oraz śmierć pnia mózgu. W momencie poczęcia kształtuje się kod genetyczny człowieka i nie ulega on już zmianie, wtedy też rozpoczynają się podziały komórkowe które trwają aż do śmierci. Wszelkie zmiany jakie zachodzą w człowieku pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami granicznymi są zmianami stopniowymi, przebiegają szybciej lub wolniej jednak nie można wyznaczyć żadnego innego momentu kiedy człowiek przestaje być człowiekiem i kiedy znów się nim staje. Część ludzi zakłada że życie zaczyna się od narodzin. Nie potrafią jednak wskazać żadnej różnicy (genetycznej, umysłowej czy innej) pomiędzy człowiekiem minutę przed urodzeniem a minutę po.
Proces zapładniania w szklance wymaga podawania kobiecie bardzo dużej ilości hormonów w celu uzyskania kilkunastu jaj, następnie zapładnia się jaja w probówce nasieniem ojca. Po kilku podziałach komórkowych wybiera się najlepiej rokujący zarodek, który następnie umieszczany jest w macicy matki, reszta jest zamrażana na jakiś czas a jeżeli nie znajdą się rodzice którzy je adoptują są po prostu wyrzucane do kosza. Problem etyczny pojawia się w momencie wyrzucenia zarodków, mordujemy po prostu kilkanaście osób. Każde narodziny dziecka z probówki są okupione śmiercią wielu jego braci i sióstr. Jeżeli zezwolimy na mordowanie ludzi niewinnych tylko dlatego że są bardzo mali co nas powstrzyma przed mordowaniem ludzi na podstawie innych kryteriów (narodowych, rasowych, ideologicznych itp.)?

3. Argument ewolucjonistyczny - dla ateistów nawet tych wojujących. In vitro wspomaga rozmnażanie osobników które same z siebie nie mogą się rozmnażać. Pół biedy jeżeli osobniki te wspomagają swój rozród własnymi siłami, wtedy jest to zjawisko ograniczone i nie stwarza dużego zagrożenia dla całego gatunku (dla jakości genów populacji). Jeżeli jednak opłacamy to z pieniędzy publicznych czyli zrabowanych wszystkim osobnikom z populacji to mamy do czynienia z doborem sztucznym który osłabia zdolności rozrodcze populacji ponieważ odbiera środki osobnikom które nie mają problemów z rozrodem. Odbieranie środków do życia lepiej przystosowanym osobnikom zmniejsza ich zdolność do rozmnażania. W długim okresie pogarsza to przystosowanie populacji i zmniejsza szansę jej wygranej w konkurencji z innymi populacjami. Dlatego też osobniki lepiej przystosowane (bez problemów z płodnością) powinny dla własnego dobra sprzeciwiać się temu. W tym konkretnym przypadku zdanie ateisty który rozumie teorię ewolucji jest takie samo jak zdanie Kościoła chociaż z zupełnie innych powodów.